Hej, zycie!
wiersz gwarowy
Hej, zycie !
Dopadły mnie chorości,
niemoc strasno we mnie,
jakoz im mom uciec,
dumiem nadaremnie….
Co roz więcej leków,
co roz płońse serce,
a tu fcem iść w hole,
chorość odejść nie fce…
I coz jej mom zrobić,
kie popuścić nie fce,
roz trzymie za nogi,
drugi roz za serce…
Lezem na pościeli
i tak śtuderujem,
cy się jesce pozbierom,
cy się wykurujem…
Posiwiały mi myśli,
i wiersykowe słowa,
hole tyz już bielućkie
Hej,zycie jakoz cie
nie kochać !
autor
skorusa
Dodano: 2016-10-09 16:20:33
Ten wiersz przeczytano 1065 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
kochana moja skoruso, bądź zdrowa i dobrej myśli :-)
Hej Skoruso kochana, wszystko co najlepsze - przed
Tobą. Choróbsko wstrętne, jak przyszło to odejść musi
hen daleko:) Zdrowiej i pisz dla Nas, ściskam Cię
najmocniej, naj, naj, naj! Spokojnej nocy, kolorowych
snów-:)
Zdrowiej Peelko a wiersz miodzio i bardzo dobra
refleksja
Pozdrawiam serdecznie Skoruso
Warto zachować radość życia bo to najlepszy lek na
chorobę. Dużo zdrówka Skoruso))))
Witaj Skoruso.
Twój wiersz daje do myślenia, że warto garściami
czerpać życie i kochać je bo jest piękne.
Pozdrawiam serdecznie paa.
Refleksyjnie, pięknie skoruso.
Dobrego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie:))
masz rację jak nie kochać cię życie...przychodzą
choroby zwątpienia lecz nie można poddawać się - hale
czekają na
Ciebie:-)
Bardzo podoba mi się ten optymizm w puencie, to
najlepszy sposób na wszystkie bolączki. Dobrej nocy i
dużo zdrowia:)
Cudowny wiersz.Jak zawsze jestem pod wielkim urokiem
Twoich wierszy.Życzę zdrowia i pozdrawiam.
Ech, życie, trzeba cię kochać:))
Nigdy nie wolno na duchu upadać,
a mnie tylko zdrowie pożyczyć wypada!
Pozdrawiam!
o! kochana tak mi przykro zyczę zdrowia i dobrej nocy
Hej, skoruso! no coś ty, przejdą te paskudne fronty
atmosferyczne to i serce lepiej będzie działać, a nogi
same cię poniosą.
ZDROWIA ŻYCZĘ.
może serce i nogi odmawiają posłuszeństwa, ale głowa i
ręce wciąż niezwykle sprawne do pisania wierszy!
Śpiewam sobie ten wiersz i jakoś mi raźniej w
chorobie. Ty masz dar pisania.