Hodowca i owca
Mój pierwszy limeryk
Farmer owiec z górskiego Popradu
dojrzałą "czarną" myje od zadu
gdy ona pobekuje
barana potrzebuje
sprowadza jej tryka od sąsiadów
Mój pierwszy limeryk
Farmer owiec z górskiego Popradu
dojrzałą "czarną" myje od zadu
gdy ona pobekuje
barana potrzebuje
sprowadza jej tryka od sąsiadów
Komentarze (46)
I Prawidłowo. Bingo Topowiczko!
Poprawiło się, by nie wylądować na stosie!!!
Miło,że byłaś i mnie wielką sprawiłaś radość,
dziękuję:-)
Śpij słodko Dorotko:-)
hmmm... no nawet nie napiszę o skojarzeniach ;-)
:-) fajny limeryk:-)
A miałem okazje być w mieście Limeryk;-)
Super limeryk!:))
Pozdrawiam:)
świetne Celinko super Ci wyszło Pozdrawiam
serdecznie:))
:)) uśmiechnął
Jak zwykle ironicznie i wesoło tak trzymaj z Tobą
można mieć zawsze dobry dzień Nie wiem dlaczego mówią,
ten kto się śmieje temu nie do śmiechu.Pozdrawiam.
Oksani wesoło się zrobiło,pozdrawiam :))
Dobry i z humorem.
Miłego wieczoru
No to teraz sypniesz limeryki jak z rękawa z
humorem:)
No i tryka...:)))) Wesolutko u Ciebie Oksani,
pozdrawiam:)
Dzięki Andree:-)
Miłego wieczoru:-)
Też fajnie.
Pozdro.
Oksani ..ty masz pomysła jak Fredek Kiepski .. dobrze
że ja owiec nie posiadam więc Baranów nie będę
sprowadzał ..
świetny :)
milutkiego dnia Oksani:))