Horyzonty marzeń
Obecnie przedstawiciele młodo sapiens
sapiens
zakotwiczeni w swoim porcie.
Co my tak naprawdę robimy?
Wierzymy czy wątpimy?
Półgodziny dobrej miny, a reszta?
Może na przekór wirtualno - realistycznej
digitalizacji
nas samych
jesteśmy zbyt niekolorowi
smutni
zmęczeni
zużyci
może najwięcej teraz tracimy
przez to, że gubimy się w pasmach
rozkopanych myśli
dawnych urazów i zastraszonej przez krytykę
wiary.
Przed nami horyzonty marzeń,
ale wątpliwości zagłuszają głos
pragnienia.
Może tylko potrzebujemy pieczęci odwagi do
przepustki wolności?
Magdalena Gospodarek
Komentarze (8)
Bardzo mądrze napisane, pozdrawiam z południa
Francji.
Jeśli młodzi mają takie przemyślenia to znaczy, że
jest jeszcze nadzieja...
Trzeba uwierzyc w siebie, ze mozna realizowac swoje
marzenia, swoje plany.Odwagi i do przodu.:)
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam.:)
..z refleksją i trafnie
z optymizmem zawsze łatwiej
pozdrawiam
"... i zastraszonej przez krytykę wiary."
Bardzo mądre i ważne spostrzeżenie.
A wiesz - dobro i zło nigdy nie idzie ze sobą
trzymając się za rączkę, tylko każde biegnie swoimi
ścieżkami.
utwierdzenia w przekonaniu, a o to
jest trudno.
Pozdrawiam serdecznie
Warto się zastanawiać nad różnymi sprawami, nie sądzę,
by młodzi byli zbyt zużyci, ale pełni zwątpień być
mogą i może też bywają zbyt nieśmiali, by spełniać
swoje marzenia, zawsze odwaga jest potrzebna, to
prawda.
Podoba mi się Twój wiersz Magdo.
Serdeczności przesyłam:)
Uwielbiam jak tak się pisze, bezpośrednio jak dusza
gra. Bardzo fajne.