"hurysy" - (?)
kiedy gaśnie
gwiazd(k)a jasna... - z półksiężycem.
- drwi z biednego?..
.
- po smierci mu daje - dziewice.
(których... - nigdy mieć nie mógł.)
- choć kochał!... (- i marzy...)
Widziałem... (- płeć dziewczęcą...)
(- tylko kalendarzu...)
(nie dla niego... - niestety...
- dla tych - z "rodowodem"...)
- Dla szarych wojowników
ma być - "mięso" obce...
(- zamiast – miłej... - z oazy
Jasminy z ogrodem...)
Kiedyś... - byłem chłopcem...
- Wszystko było proste.
(myślał –" będę miał... - stadło!..")
Mam...
(- tylko... – trzy... - owce.)
25.12.2017 r.
Komentarze (33)
Oryginalność Twojego pióra ciągle mnie zaskakuje
Wiktorze
Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz , zakrawa na islam .
Pozdrawiam serdecznie
(Hokeisto) - Miło mi poznać. Jak kazdy - łasy jestem
na pochwaly, Tak więc jest - h-okej!
Panie Wiktorku, jest pan nieziemski.
Dzięki Wiktorze, Twoje wyjaśnienia są zawsze obszerne
i rzetelne. Puentując - temat przez ciebie podjęty
jest ciekawy, ale skomplikowany. Zawsze jednak warto
"liznąć " czegoś nowego :)
Dobrej nocki!
Sławku - tak - to jedynie wyobrażenie. - opierające
się jednak na szczątkowej znajowmości tego ,co bywa w
rozmaitych kulturach i w kulturze chrześcijanskiej - w
roznym czasie. Lieraturaeuropy - w istocie przez wieki
literatura i poznanie chrześcijąńskie -swiadomie
milczy w tym przedmiocie na temat Islamu i jego
praktyki - nie z obawy przed atrakcyjnością systemowa
,ale - z obawy przed oficjalnym powiedzeniem tego,
jacy jestęsmy - my - ludzie -funkcjonujący w
rozmaitych rzczeczywistościacj kulturowych. Akceptacja
dla ludzkich mozliwości funkcjonowania milosnego i
seksualnego - przynieśc by mogla trudne do
przewidzenia a na pewno znaczące skutki spoleczne -
być może zmiany u samych podstaw cywilizacyjnych.
Mozliwe w tym zakresie jest bardzo wiele, ale nie
wzystkoco mozliwe a nawe saysfakcjonujące jest
spolllllllecznie oczekiwane i pozyteczne. oile
zoofilia - stsunkowo niewiele znaczy - jako
jednostkowa, o tyle jej akceptacja może przynieśc
bardzo daleko idące skutki - jak skutki
ponadjednostkowe.
to takie moje mantykowanie - w jakims może związku z
kulturą lgbt i zmianami dalej idącymi. - z jednej
stony - dla nietktorych - jakies tam wyzwolenie - z
drugiej strony - daleko idące znaki zapytania.
:)
To też jedynie nasze wyobrażenie o tym odległym
Islamie, choć przyznam że wyszło Ci jak zwykle
obrazowo i dosadnie. Podobało się na plus:)))
Nureczko! - czy chce im się zyć? - bądxmyswiadomi
jednego: podmiot milości nie musi być tozsamy z
"przedmiotem" slużacym do zaspokojenia. Jak sądze -
tak jest w Islamie- tak w sposób pomijany w
literaturze - po częsci bywa i w Europie. Mocny i
bliski do isalmskego model istnial w dobie kultury
rycerderze skladali sluby innej kobiecie - i po
przyjęciu ich - wyjeżdzali na dlugą wyprwę rycerska -
np. do Ziemi Swieej , podczas ktorej wzdychali do
wymarzonej księznicki i odpoczywali razem z nią. Zona
-pozostawala w koziej wolce- zakuta w pas cnoty.
Tak po częsci to wygląda po stonie męskiej, a o
kobiecej stronie nie bede się wypowiadal. jak się
zdaje - z uwagi na trwanie systemu - kobiety w Islamie
-też znajduja jakes sposoby naa realizacje milosne i
zmyslowe. śą oczywiście traktowane przedmiotowo - co
nia znaczy że posiadający je nie stara się o
zapewnienie im godziwych warunkow materialnych. To
sprawa kultury. wlasniości indywidualnych u
zamozności. Przedmiotowe traktowanie kobiety - sprawia
dużą możliwośc saspaokjenai przez tzw. branke - w
istocie niewolnice ,co sprzyjalo handlowaniu
niewolncami (ale niewolnikami - także) - po dzisiejszy
dzień oraz oczekiwaniem ichętnym udziale w wojnie
-dającej szansę na darmową niewolnicę. oczywiście
przedmior slużacy do zaspokojenia seksualnego może być
rozmaity ,co może byc lub nie być nazywane odchyleniem
seksualnym - w istocie -byc może podlega po cżęsci
zalezności kulturowej i praktykownym wzorcom.- ale -
nie znam się w sumie - niwiele wiem - ot -dywaguję...
Ciekawie poczytać o innym obliczu miłości. Dla nas
islam to przecież odległa kultura, czysta egzotyka.
Nie dziwi fakt, że pozycja - szczególnie kobiet jest
uzależniona od pochodzenia.
Jeśli tu na ziemi się nie uda i mężczyzna nie osiągnie
rozkoszy - za dobre uczynki po śmierci otrzyma idealną
żonę bez skazy :)
W takim razie ciekawe, czy chce, czy nie chce im się
żyć ?:)
Pozdrawiam
Grazynko! - wiem że Islam jest przemyślany w
szczególach i bardzo spójny - takze dla bardzo
doczesnych celow. Mimo jego wielkiej dla tych celow
uzyteczności - nie zgadzam sie z niektorymi celami,
które - jak się zdaje - mogły przyswiecać przy jego
zapisie i dla których historycznie zwlaszcza był
wykorzystywany.
A co do puenty - jest jaka jest: nie calkiem
przypadkowa.
Jak żywot na ziemi ciężki to przynajmniej obiecany
raj...
Pozdrawiam
Chrześcijańskie zaświaty w porównaniu z z islamskimi
są takie niewiadome, blade, cienkie Bolki. W islamie
wszystko jest wyszczególnione czego nieboszczyk może
się tam spodziewać, luksus nad luksusy, tak że jastrz
Wikusiu ma rację :) Bardzo fajny wiersz Ci wyszedł,
puenta mnie rozśmieszyła :))
Jastrzu! - he-he! - przemyślany ten Islam... - Tylko
nie jestem pewien, czy nie jestes zlośliwy:))
Słyszałem gdzieś wersję, że w Islamie wszyscy zmarli
dostają hurysy. Jedyna różnica pomiędzy zbawionymi a
potępionymi jest taka, że zbawieni dostają także
narząd pozwalający na uprawę tych hurys...
A u mnie - Grzegorzu - cóż?... - ani zapachu po
owieczce. - Życie:)))