Idiotka*
* z inspiracji wierszem ks. J. Twardowskiego: "Przyszła"
I po co się miotamy?
Ksiądz Jan podpowiedział,
że samotność – idiotka -
przychodzi, bo kocha.
A my przed nią zwiewamy,
jakby było dokąd!
Wariaci, którzy sądzą,
że jej miłość przejdzie -
najlepiej na drugiego,
na drugą, na innych...
A ona wciąż pod drzwiami,
niczym wierna psina,
szepce, że od początku
i że aż po finał.
http://www.digart.pl/grupy/84/Rysunek/praca/3618094/Sa motnosc.html
Komentarze (32)
Pięnie dziękuję. Dobrego dnia, Zosiaczku :)
Sama prawda. Piękny wiersz.
Pozdrawiam, gruszElu :)
Jakiś sposób może jest, ale go znaleźć...! :)
Przepiękny wiersz, aż chwyta za serce.Co zrobić z tą
samotnością,
żeby jej nie dopuścić do siebie?
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam wzajemnie :)
Bardzo fajny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Bardzo Wam dziękuję :)
Prawdziwie dobry warsztat i mądrość przesłania :)
W kilku słowach tworzysz bogate w treść obrazy.
Pozdrawiam :)
człowiek zawsze jest samotny w sobie,pozdrawiam
Elu, uwielbiam wierszyki twoje, ks. Jana i
tę...Idiotkę:))))
Samotność ...trudne pytanie, jak się jej ustrzec, jak
postępować, by jej do siebie nie dopuścić. Wiersz daje
do myślenia.
Serdeczności przesyłam :)
Dziękuję Wam za wspaniałe komentarze. Każdemu z osobna
nie odpowiem, bo po pracy padam na pysk.
Pozdrawiam jednak z entuzjazmem :)
Samotność kocham miłością ograniczoną. Czasem daje
wytchnienie od tłumu... Lecz częściej wpędza w smutek.
Wspaniały wiersz. Pozdrawiam serdecznie.:)
Prawda, a całe życie chowamy ją pod dywan, albo
wyrzucamy za drzwi, ale gdyby nie... to czy dałoby się
żyć.
Świetny wiersz, fajna ilustracja :)