Idzie nowe...
Dzisiaj wkońcu się odważyłam
trzasnełam drzwiami...
Zostawiłyśmy malutka ten
dom pełen bólu daleko za nami...
I gdy patrzę w oczy Tobie-
- mój aniołku,
widzę w nich promyki miłości
I przy Tobie ma dziecinko,
zapominam o szarej codzienności.
I to co nas łączy
przetrwa wszystkie burze
bo miłość macierzyńska
pokona każde inne uczucie.
I gdy głaszczesz mnie
po włosach,
tulisz swe małe ciałko do mego,
dodajesz mi wiary, dodajesz
mi siły i pewnie jeszcze
sama nie wiesz dlaczego...
I jest kochanie ktoś
kto w naszą nową drogę
chce wybrać się z nami...
Może razem łatwiej i prędzej
wszystko pokonamy...
Może jeszcze więcej
będzie uczucia,
może będziemy bardziej tkliwi
Ja wierzę gorąco
że wkońcu ktoś powie:
Ci ludzie są naprawdę szczęśliwi...
Skończył się pewien rozdział w moim życiu a co przede mną? Tego nikt nie wie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.