Ikona wyjęta z kontekstu
PROZA
- Nie wyglądasz na artystkę. Stąpasz
szybko, pewnie, z taką energią w nogach, z
jaką wyłącznie pragmatycy. Ugruntowani. W
pospiechu. Mocno po ziemi. Siła jest w
nogach.
- Nie nosisz rozciągniętych swetrów. I
mówisz normalnie. Kto by pomyślał...?
- Ja, wiesz, zawsze staram się, aby
racjonalnie... Sprzedaję w Kiermusach
użytkowy szajs, a sztuka mści się -
pamiętliwa jędza. Zazrdrosna suka. Nie waż
się zdradzić.
- Kobiety są zaborcze.
- W świecie artystów nie miejsce dla tych,
którzy wślizgnęli się do teorii. Nazwisko w
mądrej książce - tani blichtr. W świecie
artystów nie ma miejsca dla sztuki.
Sztukmistrze i magicy utrzymują się na fali
- mają dobrą prasę, stypendia i wernisaże.
Mecenat?! Archaizm!
A sponsoring gorszy od cenzorów.
- Kobiety bywają sprzedajne. Rozmieniają
się na drobne - poławiaczki tłustych
banknotów.
- Wszędzie podczepianie pod... Do wzlotów -
trampolina, szerokie plecy. I z nurtem! Z
prądem.
- Musisz, musisz określić się, uczepić
wzorców i korzeni! Musisz wiedzieć z czego
wyrastasz.
- A w obiektywie - Lolita...! Sarenka.
- Wiesz, chciałbym kobietę - nie erudytkę.
Dyskutować o sztuce? Może ja wolę, aby
usmażyła schabowe - chrupiące? Ziemniaki z
okrasą... Chcę chwalić się nią,
pokazywać...
- Perspektywa wielokrotna nie daje widoków.
Performance? Odbiorcy bez narzędzi, nie do
pojęcia.
- A "róża jest różą..."
- A chciałbym, aby ona bez pruderii w
akcie, w którym oddam jej białko...
- Wiesz, sprzedam ten zabytkowy samowar. Po
babci. Szkoda ryngrafów.
- Szkoda ikony.
Komentarze (29)
oj świetny, samo życie :-) -A "róża jest różą..."-
rewelacyjny prosty przekaz.Piękny "motyl".Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)
Dzieki zaczytania.
Pozdrawiam Was:)
Krzemanko - dzięki! :))
o kurcze, ale dobre... świetnie, mocno, bez
zamydlania... brawo
Ciekawie o sztuce. Brzmi jak podsłuchane rozmowy.
Chyba masz literówkę w "Kiermusach". Miłego dnia.
czuję takie klimaty,pozdrawiam serdecznie
Pamiętam, że czytałam...Takich tekstów się nie
zapomina.
Pozdrawiam, Elu :)
świetny tekst! Sztuka dla życia, czy życie dla sztuki?
A może to życie jest sztuką? Pozdrawiam!
Powieść zamknięta w kapsułkach. Do dawkowania bez
ograniczeń... ponieważ...
Elu, pozdrawiam :)
Czytam, ale wrócę tu jeszcze i nacieszę serce. Pomyślę
jeszcze, bo tyle refleksji.Pozdrawiam majowo.
Proza? Chyba proza wiązana. Świetny tekst, który każe
się czytać od nowa.
Muszę jakoś dokonać syntezy tych urywków myśli.
Pozdrawiam. (+)
Ładnie opisane prozą życie.
Podoba mi się. Pozdrawiam.
- Wiesz, sprzedam ten zabytkowy samowar. Po babci.
Szkoda ryngrafów.
- Szkoda ikony.
Jakiś czas temu wkleiłam poprzednią wersję - była
przez chwilkę, bo uznałam, że wymaga korekty. To jest
ta wersja po korekcie.
Pozdrawiam, Madison :)
Elu, czy ja mogłam to już czytać? Podoba się i
oczywiście nie skończę na jednym czytaniu:). Dobrej
nocy.