Il Ona
Płynę wolno
Z nurtem rzeki
Małą białą łódką
Myślę o wyborach dokonanych
Przeze mnie
Przez Ciebie
Myślę o bólu
Sobie zadanym
O maleńkiej szpilce w twoich słowach
Jak gwałtowna burza
Rwącej mój żagiel
Mnie całą na wskroś
Niszczącej to
Co mnie przepełniało
Ale Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy
Może to i dobrze...
Rzeka wciąż płynie
Powoli swym biegiem
A na niej unosi się
Z rozdartym żaglem łódź
Wszystkiemu winna burza
"Il Ona"
A żeglarz?
Nie przetrwał...
Przywitał teraz już spokojny nurt
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.