Ile razy
Z tomiku "Krzyku jeszcze trochę"
Ile razy na tej ławce we dwoje,
Ile wpisów do pamiętnika.
I ciągle jest nas tam troje,
A dłonie powietrze unika.
Za każdym razem te same chęci
I wzrok ciągle jest ten sam.
Ile razy własne, zaciśnięte pięści,
Ile razy za Tobą gnam.
Domowe zacisze, za oknem wiatr,
Ta sama ławka z innymi barwami.
Ile razy liczenie strat,
Ile razy z kimś, a sami.
Ile oczu wpatrzonych w siebie
I ciał opartych wzajemnie.
Ile razy inna pogoda na niebie,
Ile dotyku wciąż potajemnie.
Wzruszeń tyle, łez bez liku
I słów tych samych, uśmiechów.
Ile nas usiądzie przy tym stoliku,
Uciekając wciąż od grzechów?
Ile razy na tej ławce we dwoje,
Ile wpisów do pamiętnika.
I ciągle jest nas tam troje,
A serca wiatr gładzi i zanika.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.