Iluzja
Miałem nie pisać już do ciebie,
gdyż tak mnie wszytko już wkurzyło,
że na błękitnym nawet niebie
dzisiaj... i tęcza nie jest miłą.
Więc nie wyglądaj przez okienko
ty... co cię zowią - mgiełką szarą,
tylko sukienkę włóż (tę cienką)
i stań tuż obok - choćby marą...
Że mary są bezdotykowe,
bo cielesności już nie mają...?
(te prawdy są ogólnikowe)
są chwile, w których to zmieniają.
Więc nie wierć wzrokiem dziurki w
szybie,
bo to zajęcie nie dla damy.
A mówię to - w łączącym trybie,
pytając - na co wciąż czekamy...?
excudit
lonsdaleit
13:45 Czwartek, 28 sierpnia 2014 - ...
Komentarze (11)
cieszę się, że mogę czytać to co piszesz, zawsze
sprawiasz przyjemność :-)
By burzy nie zasiac,
wolal nie zaorac.
Tecza wiec zalegla
okrakiem w ugorach.
Na takiej to niwie
wrony pisza moral,
ze dla wegetacji
potrzebna jest pora.
A grunt - to spokojnie
dziurki dziobac wronie.
Pod tecza rozpieta,
ktora w niebie tonie.
:))
Bardzo ładnie o złudzeniach.Pozdrawiam:)
;)))
W szybie dziurka, szara mgiełka, napisała mi
grusz-elka.
A krzemanka dopisała,
by się mgła 'nie ukrywała'.
Płynie stąd takowy morał:
"że ten nie siał, kto nie orał".
;)))
Ladnie:-) pozdrawiam
Ciekawie o złudzeniach, życzę urzeczywistnienia omamów
:)
Pozdrawiam!
zachwycający wiersz:)
pozdrawiam:)
Ładnie o iluzji i do iluzji - zachęta do
materializacji:)
Miłego dnia.
Ciekawa iluzja...Pozdrawiam:)
Mgielka szara, dziurka w szybie...
i iluzja sie ozywia :)))
Wspaniała iluzja - lekka, zwiewna, ulotna. Miłego dnia
:)