In my blood
Dryfuję pomiędzy złudzeniami
z nadzieją
że czyjeś serce mnie ocali
marzę o miłości
która odizoluje mnie od samotności i
pozwoli zapomnieć o rebusie
kryjącym się pod czaszką
w głębinach jej mieszka zdrowy rozsądek
czy może jakaś choroba?
prawda krąży we krwi
czy w cudzych słowach?
sednem jest koniec początku
czy początek końca?
pytania i wymagania
usterką w systemie na opak
prosty drogowskaz to prosta droga
pusta meta to żadna nagroda
wieczna zagadka
prowodyrka chaosu
uwzięła się na bieg mego losu
mąci i pożąda
moich neuronów
proszę przybądź jakieś serce
i podaruj spokój
Komentarze (21)
Życiowy pełen refleksji przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
:( empatycznie
zobaczyłem w tych wersach przyjaciółkę, której nie
potrafię pomóc, smutne bardzo smutne!
Ńaprawde bardzo ciekawa przemyślenia, trudne pytania.
Fajny wiersz
Dziękuję Hero:) i wzajemnie:)
Spełnienia:))Agnes:))
Dziękuję i również Witam wszystkich poetów i wszystkie
poetki:))
Ładny wiersz:)Witam na Beju.
ciekawy debiut. życzę owocnego romansu z poezją.
:):):)
witaj ...pragnienie miłości jest w nas bo cóż życie
bez niej - ładny wiersz:-)
pozdrawiam
Piękny i romantyczny, pozdrawiam :)
Idealnie ujęte myśli samotnego serca :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Dziękuję wszystkim i Pozdrawiam:))))
Niech prośba zostanie spełniona.
Pozdrawiam:)
Na wszystko nadejdzie czas,
życiem się cieszmy każdego dnia,
od nas zależy, jaki będzie miało smak,
ono odpowiedź wcześniej, lub później nam da.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
"Bardziej potrafi nam popsuć krew - pchła niźli lew."
- Jan Izydor Sztaudynger.
Pozdrawiam SłodkoGorzka,