Inga
Inga
Długo cię nie było, cierpliwie czekałam,
nagle sobie dzisiaj przypomniałeś o
mnie,
dziesiątki bochenków chleba rozkrajałam,
lepiej chleby liczyć niż dni i tygodnie.
Wejdź proszę, nie pytaj, co robiłam
sama,
dawno nie widziałam tak zmęczonej
twarzy,
w oknie cię czekałam od samego rana,
zaraz nam herbaty gorącej zaparzę.
Mówisz, że mnie wolisz gorąco całować,
przestań i płaszcz zdejmij, powieś na
wieszaku,
możesz się na chwilę przecież pohamować,
idę już do kuchni, zostaw, dajże spokój.
Deszcz zaczyna padać i stuka po szybach,
czuję jak mi serce w rytmie deszczu
bije,
filiżankę stłukłam, to na szczęście
chyba,
trzęsę się i płaczę, wiatr za oknem
wyje.
Zaraz na stoliku podam ci herbatę,
z cukrem bez cytryny, przecież wiem,
pamiętam,
mówisz, że od dawna nie piłeś już
takiej,
nasza ceremonia jest po prostu święta.
Proszę opowiadaj, gdzie i co robiłeś,
pewnie objechałeś znowu kawał świata,
powiedz skąd przyjeżdżasz, gdzie byłeś, jak
żyłeś,
nie widziałam ciebie prawie że dwa lata.
Ach, zmęczony jesteś po długiej podróży,
zaraz ci pościelę miejsce na tapczanie,
widzę, że rozmowa dobrze ci nie służy,
zostawmy na wieczór to nasze gadanie.
Zasnąłeś tak szybko, jestem zaskoczona,
siedzę blisko obok i ci się przyglądam,
usta rozchylone, twarz nieogolona,
zmyję z ciebie przeszłość, miłośc jest jak
woda.
Zakupy zrobiłam, w lodówce jest
wszystko,
to, co bardzo lubisz, ser, sałata, wino,
a wieczorem razem bedziemy tak blisko,
że uczucia nasze ze łzami popłyną.
12.6.2013/ Solingen / Autor: Grazyna Pawlas
Komentarze (4)
dziekuje Wam serdecznie!!!
Pięknie piszesz, tak zwyczajnie, a wpada się w
historię, jak w swoją - świetnie opowiedziane. Bardzo
dobrze się czyta, ładne rymy i rytm. Życzę, aby szybko
ten wiersz stał się piosenką. Tak mało jest ich z
dobrymi tekstami. Pozdrawiam :)
zaczytałam się, wspaniała historia, pięknie napisana
bardzo mi się podoba wiersz bardzo spójny pozdrawiam
:)