Inkubator...
Rodzimy sie i umieramy w Inkubatorze...
Wiesz? Nie łatwo być mną
i znosić to całe zło.
Życie jest jak na wietrze
delikatno źdźbło.
Wiesz? Nie łatwo być mną.
Codziennie wstawać by żyć.
Zwłaszcza gdy wolę
już gdzie indziej być.
Wiesz? Nie łatwo być mną
gdy to wszystko z czasem się kończy
i świat od inkubatora
chce nas brutalnie rozłączyć.
Wiesz? W nim byłam bezpieczna.
Żyłam tak jak chciałam.
Żyłam w plastikowym pudełku.
Byłam szczęśliwa choć nikogo tam nie
poznałam.
Wiesz? Nie było w nim zazdrości
i nikogo nienawidziłam.
Nie było "sztucznych" przyjaciół
tylko sztuczne pudełko polubiłam.
Wiesz? Smutno mi,
że nie ma mnie w inkubatorze
i jeśli jesteś mną to wiesz,
że nic prócz niego mi nie pomoże.
...=C...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.