inna kraina
Zbliża się ta pora...
Pora snu...
Idzie wielkimi krokami...w moją
stronę...niszcząc swym płaszczem to, co
utkane z piasku...
Gdy zapuka do mej duszy powiem...
Wejdź...
Czekałam tak dlugo
Okryjesz mnie swymi ramionami...
Tylko zrób to mocno... zamknij mnie w swych
dłoniach tak, by nie wymsknęła się ani
drobina wspomnień...
Czas, który odmierzam swym ciałem do
naszego spotkania już sie skończył...
Tak, tak to ta pora...chłód okala mnie
całą
Ale czuję spokój bo jesteś już przy mnie
moja przyjaciółko
Jestem sama...
Włożysz w me dłonie kwiat biały...
W dłonie...te zimne i martwe...
Płomieniem o zimnym kolorze spalisz
serce
- bo tak najprościej!
Lekko na palcach zatańcze i
odpłyniemy...
...daleko do innej krainy śmierci
Komentarze (2)
tak mocno jak to mozliwe przytule a bieeli w sniegu
twe oczka zamroza nasze wiersze otulone snem
Smutna spodziewana bliskość niewdzięcznej wizyty
napawa dreszczem. Dobrze jak mamy możliwość
podzielenia się swoimi odczuciami. Jestesmy z Tobą.