Ironia
Latem znów zakwitną róże
ironia spojrzy w oczy
twój uśmiech
przychyli słońca
oślepnę z jego promieniem na źrenicach
ogłuchnę na niepotrzebne słyszenie
dzieckiem się stanę w twoich ramionach
upleciesz mi wianek z bajek
podłożysz pod stopy
ścieżki prześcignięte
wygładzisz pomarszczony czas
koniem na biegunach
pojedziemy do początku naszych przystani
autor
Xenia1
Dodano: 2017-07-04 22:35:38
Ten wiersz przeczytano 978 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
ładnie :)+
miłego wieczoru, Xeniu :)
Dziękuję bardzo Oleńko. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Smutne ale prawdziwe Waldi 1. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Promyku Słońca dziękuję za pamięć. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Ładnie Xeniu
Milego:-)
może i da się wygładzić ale czasu nie cofniemy ..
Ladnie o uczuciach piszesz Xeniu, podoba sie wiersz.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Leon.nela dziękuję za wpis. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
fajne zabajczyłem sie
Sławomirku ironia jest ukryta. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Dobry wiersz. Ale gdzie tu ironia? :)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Januszku Krzysztofie za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
"dzieckiem się stanę w twoich ramionach"
Ładnie piszesz o miłości.
Pozdrawiam.
Tańcząca z wiatrem dziękuję za sympatyczny wpis.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Plusz 50. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
z uśmiechem.