A ja bym chciała
Tobie...
A ja bym chciała po prostu być
Nie chcę od życia zupełnie nic
Do szczęścia naprawdę niewiele mi trzeba
Głównie spokoju i zrozumienia
Niestety mało kto to rozumie
I nie chce wierzyć, że ja to lubię
Lubię się wsłuchać w serca mego
brzmienie
Wtedy się przekonuję, że me istnienie to
nie złudzenie
Byłam i jestem i być zamierzam
Bo szczęście miarką mogę odmierzać
Uśmiechu posiadam może z dwie tony
Tak więc podzielę się z Tobą człeku
zdumiony
Nie dziw się zbytnio, za to przywyknij
Bo tak jest i będzie, więc się
uśmiechnij
Podaruj uśmiech kwiaciarce w bramie
A kwiatka dostaniesz, uwierz mi - nie
kłamię..
Komentarze (1)
Popracuj nad formą. Jakbym gdzieś wiersz już czytał.