Ja nie pytam
ja nie pytam
bo po co powtarzać się
gdy słyszę zwrotny głos jak echo odbijający
się od pustych ścian
ja po cichu ceruję przestrzeń
zerwane wątki
wypełniam szeptem
mój oddech zatrzymuje się
w powietrzu
by ulecieć przez otwarte okno
by pozostać wolnym
ja karmię się plastrem słów natury
ona pieści moje zmysły
ona i ja tworzymy całość
Komentarze (7)
Dziękuję bardzo za oddane głosy i komentarze.
Ta fraza- ceruję przestrzeń- jest cudna.
I tak trzymać bo jesteśmy cząstką wielkiej całości.
:-)
Piękny nastrój udało Ci się stworzyć w wierszu.
Ciekawe, ładne metafory.
Cieplutko Cię pozdrawiam :)
Miłość nie potrzebuje słów a pytania też bywają
zbędne. Liczy się bliskość.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Pytania i odpowiedzi rozumiane wewnętrznym zmysłem są
wyjątkowe. Pozdrawiam ciepło.
Ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)