Ja wam pokażę
Pan Jan twierdzi,że w satyrze "Wklejać czy nie wklejać" obrażałem Beja,więc ją usunął.Dziś napisałem trochę inaczej.
Ja wam pokażę
przecież ja jestem miernotą zerem
ani rodziny ni grama seksu
sukcesów żadnych z pustym portfelem
więcej niż włosów wszelkich kompleksów
zapomnieć mogę o przyjaciołach
zresztą to wszystko wredne nieszczere
ten Bej mnie jeszcze cieszy z wieczora
anonimowo więc mogę śmielej
i tak jak zechcę z nieludzkim męstwem
dać ujście wszystkim swoim toksynom
niechaj poczują tę słodką zemstę
gdy naraz ze mnie do żył ich spłyną
poczekaj bratku ty Andreasie
jak ci upichcę znów komentarzyk
poeto marny stary złamasie
przestaniesz w końcu te wiersze smażyć
o już mi lepiej tak jakoś błogo
jeszcze choć kilka w podobnym tonie
ja wam pokażę nie byłbym sobą
gdybym dziś kota im nie pogonił
Andrzej Kędzierski, Częstochowa
10.12.2013.
Komentarze (31)
Świetna ironia Andreasie. Obraza beja? Usunięty
wiersz? Brzmi jak najlepsza reklama. Pozdrawiam
serdecznie.;)
No i dobrze - niech będzie komentarzyk - przynajmniej
nie jest nudno
wiersz zaczepny , ironiczny z pazurem , wyrazisty
takie lubię, pozdrawiam serdecznie
Andrzeju...
wstaw usunięty wiersz bo nie miałam okazji zobaczyć
go tutaj na Beju. Znam jego treść, ale nie dopatrzyłam
się obrazy Beja.
Nie ma jak dystans
a, i toksyczni żyją krócej;)
Oj, jeśli Jan usunął, znaczy coś na rzeczy było, może
nie na tej patelni się smażyło? Gdyby Jana nie było
wcale, dopiero działoby się tu, ale - na razie jest i
póki co pilnuje tu porządku, by wiersze stały w
rządku.
Ironicznie... a jak fajnie:)pozdrawiam:>)
Celna ironia...
Pozdrawiam:)
;-) jAk dla mnie całkiem zgrabnie :-)
Jak zwykle fajnie i refleksyjnie zarazem! Pozdrawiam
'D
Fajna satyra, pozdrawiam z uśmiechem :)
Do głowy mi nie przyszło, żeby się obrazić! a bej to i
ja:).
A ja rzeknę słowo, wklejaj wiersz na nowo:)
Ja też podobnie, jak Krzemanka nie odebralam tak
Twojego poprzedniego wiersza, a ten taż
dobry.Pozdrawiam.
To zależy już tylko i wyłącznie od tego czy Andreas
się szanuje, czy nie.