jajko wymaz
Co za mało to w sam raz
wszystko wiąże się granicę
wczoraj buty były podbite
teraz guma wiersz na murze
blaszka ma dwa oczka
gwożdziem małym to przybite
a wystarczy jajko kurze
wtedy orzeł mus podświetla
jajko ma zarodek żywy
męty jego to bakteria
siedzisz na granicy świeczki
i podświetlasz buty z klepki
jest tam materiał nie byle jaki
wszystko zgrane szewczyk młotka
tak się w skórze zblanszował
że nurt wiedzy to wycieczka
one są nie starte tarką
pozostają na dnie serca
dama kameliowa dworu
wymaz już gotowy kuli
Komentarze (4)
Witaj.;)
Niesamowity wiersz i przekaz.
Zatrzymuje przekazem, refleksją.
Pozdrawiam serdecznie.:)
To prawda, dziś za JoViSkĄ, pozwolę sobie, pozdrawiam
ciepło.
Białoszewski takie wiersze pisał, Ginsberg i inni z
"beat generation"
U kobiet - rzadkość. Mnie to kręci, bo lubię "
solidnie przemielić mózg"
Gratulacje
Twoje wiersze są tak zaszyfrowane, że potrzeba drugiej
enigmy, żeby je rozszyfrować :))) szok!
pozdrawiam i życzę miłego dnia :)