Jak długo jeszcze?
Ile jeszcze łez upłynie,
ile nocy nie prześpię,
zanim zapomnę o tym,
co było i... czego nigdy nie będzie...
Ile razy usłyszę słowa pogardy,
ile razy zacisnę w dłoni ostry nóż?
Ile jeszcze wycierpię,
by móc życie odzyskać znów?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.