jak kwiat...
powoli
zamieniasz mnie
w martwy głaz
już nie usłyszysz
moich narzekań
i niemych skarg
zamykam się
jak kwiat
nie będę
czuć...
powoli
zamieniasz mnie
w martwy głaz
już nie usłyszysz
moich narzekań
i niemych skarg
zamykam się
jak kwiat
nie będę
czuć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.