Jak róża
Czasami jesteś jak róża
czerwienią pyszna i wyniosła,
pełna kolców jak piorunów burza
nieobliczalna i groźna.
Różanym zapachem znienacka
zniewalasz moje ciało
uległe w jego mackach
jakby pieszczot nigdy nie znało.
Jak motyl przyszpilony
kolcami twojej urody
bezradnie zerkam na strony
pozbawiony swobody.
Zniewolony płatkami ust
pocałunki składam kroplami rosy
chcąc ciebie z pośród róż
zatrzymać na dalsze życia losy.
W życiu tak bywa czasami
na jego krętych drogach,
że jest usłane różami,
niestety o ostrych kolcach.
Prawdziwe życia obrazy
mówią, że miłość jest bosa,
że nie ma piękna bez skazy
i że po różach
należy stąpać z ostrożna.
w nawiązaniu do wiersza pt."Czasami jesteś"
Komentarze (2)
Bywają róże bezkolcowe...niestety bezwonne:)Piekny
wiersz,pozdrawiam serdecznie+++
Przeczytałam z przyjemnością, bardzo ładny.
Róża i miłość, choć piękna swoimi kolcami rani.
Serdecznie pozdrawiam.+