jak statki na niebie…
Jakże potężne, niejednorodne,
porozrywane w zwartym masywie.
Płyną w spójności swej po omacku.
Stoję i patrzę na nie i dziwię się,
że tak łatwo zmieniają barwę.
Rozmiar porwany jest ich na strzępy,
przypominają darń, którą wicher
podzielił w szale na małe kępy.
Świetliste jamy, bałwany puszne,
poświaty bieli w szarej oprawie.
Czyżby je Stwórca, utworzył po to,
by nad istnieniem ich liczna gawiedź,
deliberacje snuła w zadumie;
dlaczego one tak lekko mają.
Nie jest im lekko, one codziennie,
na posterunku łzawości trwają.
Komentarze (32)
Można się zachwycić podróżą chmur po niebie.
Malowniczo to przedstawiłaś.
Pozdrawiam ciepło :)
Tyle pięknych słów na temat różnorodności chmurek.
Pozdrawiam
Marku, Gosiu, Aniu, G.Poeto dziękuję wam za
odwiedziny; spokojnej nocy życzę:))
Takie małe wspomnienie. Od wypracowania w podstawówce
opisującego chmury rozpoczyna się moje parcie na
pisanie. To temat mi wyjątkowo bliski. Plusa zostawiam
i pozdrawiam:)))
Pięknie malujesz słowem te naniebne cudności.
Pozdrawiam serdecznie :)
Często fotografuję chmury i uwielbiam na nie patrzeć.
Pozdrawiam :)
Bałwany puszne:). Nawet słownik zaprotestował, a jest
fajne określenie. Pozdrawiam.
...dawno Cię u mnie nie było, miło mi że wstąpiłeś:))
Stwórca zadbał o równowagę w naturze. Chmury łzawią,
aby umożliwić wegetację na powierzchni ziemi.
Z przyjemnościà przeczytałem. :)
...mgiełko, koplida@ dziękuję za odwiedziny i miłego
popołudnia wam życzę:))
Piękna poezja. Pozdrawiam ciepło :)
Podoba mi się.
...dziękuję kolejnym czytającym za pozostawienie
komentarzy i ocen; pozdrawiam:))
fajnie tak się niebiańsko rozmarzyć
i odpłynąć z chmurami...
pozdrawiam z podobaniem:))
Kiedyś uwielbiałam oglądać chmury, niesamowite
kształty czasem przybierają ;)
Ciekawy wiersz, pozdrawiam :)