i jak tu nie wierzyć w horoskopy...
w powietrzu wisi żarliwe kochanie
nawet horoskop mówi ci Baranie
abyś nie przespał takowej okazji
bo druga może ci się nie przydarzyć
a ty wydziwiasz jak dziwoląg jaki
chcesz ideału czy księżniczki z bajki...
masz mą sąsiadkę to się tak nastrajasz
że ja ją muszę dla cię zaspakajać...
ileż tak będziesz robił sobie kpinki
a ja koledze tak dobre uczynki /?/...
nie uwierzycie w tok spraw mili moi
znowu ze złością w horoskop zajrzałem
a tam jak Byk pośród znaków stoi
że dwie kochanki będę miał......i miałem!
Komentarze (15)
Może mi coś wywróżysz jestem wodnikiem leżącym w
kałuży ..
żona mnie wkurzyła bo o tego barana była .. a byk stał
za płotem i obserwował ..co będzie potem ..a potem
żonka wróciła i po pysku mi nawaliła ..
Ja codziennie z rana czytam horoskop dla Barana...
(:-)}
Fajna satyra...
+ Pozdrawiam
horoskopy bawią, ale czasem się spełniają,,,,:}
Ach! Rysiu lubię do Ciebie zaglądać :))
HAHA dobre uśmiałam się co nie miara Byk jest
ociężały więc jego strata nie spisał się ,a z
ciebie spryciula.
Czyli przez opieszałość Barana, przepowiednia dla Byka
- udana.
Dzięki za uśmiech. Miłej niedzieli.
Witaj.
Humor, dowcip, ironia, czyli
wszystko,co powinno być
w wierszu satyrycznym, i to
właśnie jest w Tym wierszu.
Pozdrawiam:}
Świetna satyra:)
W takim razie muszę również zajrzeć do horoskopu:)
Pozdrawiam:)
w horoskop trzeba wierzyć, a jak
jakieś uwagi masz, spójrz jeszcze
raz i pomyśl - że warto się dostosować.
Pozdrawiam serdecznie
Lubię ten Twój wesoły luzik :-)
Czytaj horoskopy dalej i pisz co ci los przyniesie. A
my, czytelnicy Twych przekazów z ciekawością będziemy
na nie czekali. Szkoda tylko kolegi.
Pozdrawiam milutko, mój plus
Satyra świetna.
Nawet ślepa stara kura
znajdzie ziarno gdy go szuka.
Gdy wróżb głupich cała fura
kiedyś znajdziesz to co szukasz.
Chyba zacznę czytać horoskopy:-)). Ciekawe które się
spełniają?
Pozdrawiam Rysiu.
Oj Rysiu, ale się uśmiałam, jak ja lubię Twoje satyry
z nutką erotyczną w tle. Pozdrawiam o niedzielnej
porze:-)