Jaka droga
Otwieram oczy by wszystko pojąć
żadnym sposobem bez ignorancji
Sam akt widzialny zajączka goniąc
Siedzę i myślę o demokracji
Ilu poległo by prawdę pojąć
Poszli ku Ojcu wprost w Jego ręce
Magnetyzm działań staniemy broniąc
Serce choć słabe ciągle to szepce
Wiele tych wersów kurzem obrosło
Myśli ku niebu trudno wyzwolić
Artyści świata czy jest ich mało
Norwid w ubóstwie miał czego bronić
Któż na tym świecie błyszczy jak gwiazdy
Nie chcą pozować by innych tłamsić
Myśli wręcz wolne obwieszcza każdy
Nie wolno dobrem człowieka gardzić
To kim jesteśmy wyznacza życie
Wiele tych dołków sam zaliczyłem
To co wyrażam a nawet piszę
Nie zawsze czoło przed kimś chyliłem
Wiem jaką wartość czynić z pokorą
Bóg w swej wielkości bardzo to ceni
Miejmy więc zatem mózg pod kontrolą
Wiele w tej drodze wielkich kamieni.
Komentarze (6)
Norwid winien być pierwszym z wieszczów naszych, może
nowy minister edukacji weźmie to za priorytet swojej
narodowej misji ...
piękne i wzniosłe:
"Wiem jaką wartość czynić z pokorą
Bóg w swej wielkości bardzo to ceni
Miejmy więc zatem mózg pod kontrolą
Wiele w tej drodze wielkich kamieni."
Mądre słowa w Twoim wierszu. Warto to przemyśleć.(+)
Pozdrawiam:)
Dziękuję za wnikliwą ocenę moich wierszy. Postaram się
niektóre spostrzeżenia wziąć pod uwagę.
Bdb wiersz.. brawo !
Bardzo refleksyjny wiersz!
"Nie wolno dobrem człowieka gardzić".
Celne nawiązanie do Norwida i ideałów epoki
romantyzmu... co z tego w nas zostało? Każdy powinien
sam sobie odpowiedzieć.
"Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek".- Cyprian
Kamil Norwid
Jaka droga? Powinna być wspólna...
Serdeczności przesyłam
Bardzo jestem na tak - mądra refleksja
"to kim jesteśmy wyznacza życie"
Pozdrawiam serdecznie
Ps zgubiłeś m w wersie Nie zawsze czoło przed kiś
chyliłem