JASPISOWE MYŚLI...
''Nie mogę życ bez mojej duszy, nie mogę zyc bez mojego życia....''
Jaspisowe marzenia,
bezpieczne jak ważki nad stawem
kołyszą swymi skrzydełkami,
mrukliwe zasoby energii,
w świetlistej scenerii lata,
Barokowy spokój,
akwamarynowego kamienia,
da szczęścia łyk...
gdy w dłoni go ściśniesz
z siłą swej miłości...
Księżyc w jeziora tafli utonął,
rtęc piękno ryb zatruła,
w destrukcyjnej sile rozpaczy...
nie słyszę już krzyku..- dziękuję za
to....
lubię pod kocem zostawiac uśmiech,
lecz nie na ulicy jeszcze...
słodkim płomieniem wskrzeszac,
żar przenikliwej pozycjonowości...
nie żyję w schematach,
bo one są zbyt proste...
Kaspijskie Morze bez delfinów,
a życie bez dna,
w dzielnicy gdzie mieszka miłośc...
...ta prawdziwa...
czerpac oddech zapragnęłam....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.