Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

jatka







wstaję rano
język - kaktus
oczy - czerwone piłki
sny - poćwiartowani pod łóżkiem
nocni goście
którzy
nie chcieli rozmawiać


nie chcieli się przyglądać
nie chcieli się kochać
nie próbowali nawet być mili


przyszli żeby pić
ranić
i wypominać


przez całą noc chlali
i palili marihuanę
która znalazła się w szafce
nie śmiali się, tylko gapili w sufit
jakby tam był jakiś egzotyczny świat
który im ukradziono


potem zaczęli mówić
bardzo głośno
jakieś dźwięki nieartykułowane
i znajome imiona
niektórzy nawet wyciągali
fotografie z kieszeni, pomięte
i ciskali innym w twarz
a potem zaczęli się popychać
policzkować
szarpać, kopać, zaciekle
i zrobiła się jatka
krew spływała ze ścian


nie wytrzymałam
wstałam z łóżka
poszłam po siekierę
której przecież nigdy nie miałam


i rozprawiłam się ze wszystkimi
należycie


potem usiadłam, zmęczona
dopiłam wino, porzucone drinki
wypaliłam skręta
nastawiłam tv
zgasiłam tv
odchyliłam się
zapatrzyłam w sufit
i głośno
głośno
zaśmiałam


księżyc, podstarzały żandarm
świecił przez cały czas latarką i wszystko widział
ale nic z tego nie zrozumiał













Dodano: 2012-05-11 00:08:54
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Belamonte Belamonte

Pewnie to jest tak, że ze sobą tak jak i z ludźmi nie
potrafimy dojść do porozumienia. We śnie wszystko się
rozpada, ale jest też szansa na połączenie. Strasznie
zaprowadziłaś porządek:) Wyzwolenie energii czy
zapaść? Wszyscy walczą. Ty walczysz. Walka powinna być
o wolność. To była walka o ciszę nocną :) A księżyc,
ten żandarm, spodobał mi się. Ja myślę, że on ma
trochę nieczyste sumienie. Przecież wywołał to
zamieszanie. Dziękuje za komentarz :)

lotka lotka

Świetny, jak zwykle. Czytać i czytać można...

NiebieskaDama NiebieskaDama

Witaj...każdy ój wiersz zaskakuje,tyle w nim
przemyśleń ciekawie i intrygująco ukryte
metaforami,trzeba wyobraźnią widzieć Twój świat i jak
Ty go spostrzegasz,pozdrawiam miłego popołudnia

złodziejka marzeń złodziejka marzeń

nocni goście
którzy
nie chcieli rozmawiać ....... Też ich znam.

kazap kazap

dziwna to była noc - oczułem ciarki kiedy czytam
- nie wytrzymałam
wstałam z łóżka
poszłam po siekierę
której przecież nigdy nie miałam...świadek księzyc
zniknął ....brawo....

DoroteK DoroteK

a na diabła tacy goście... Marto, dziś krwawo,
mrocznie, z dreszczem... czyli jak zawsze świetnie :-)

Tesss Tesss

Ksiezyc zna wszystkie ludzkie tajemnice i tylko
lekko sie usmiecha.
Pozdrawiam cieplutko.

Julia L Julia L

księżyc, podstarzały żandarm
świecił przez cały czas latarką i wszystko widział
ale nic z tego nie zrozumiał,Fantastyczna zwrotka,
błyskotliwie przedstawiona sytuacja odczucia jak po
bitwie :))po której powoli dochodzi się do
siebie:)dominuje gorzko mroczny klimat

blondynka8 blondynka8

No to niezła "jatka" martomarto z samego rana:)
Czyta się fajnie, szybko i z ciekawością co dalej, co
dalej... Puenta zaskoczyła
Pozdróweczka i dużo słoneczka:)

promienSlonca promienSlonca

Wiersz, o klimacie Mrocznym, ale nawet nie wiesz, ile
dalas mi usmiechu, dobra ta "jatka" :))
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »