Jeden powód...
Dalej za mało
dobrych chwil, nadzieji.
Podaj mi choć jeden powód
dla którego dalej powinnam być
twym cieniem.
Mam dość
myśli kążących,
dręczących.
Podaj mi jeden powód,
dla którego dalej powinnam być
sercem przy tobie.
Niewytłumaczalne.
Uciekasz nim świt nastanie.
Nie zatrzymuje cię,
Nie widzę powodu.
Ty się boisz,
Chcesz przemyśleć,
mieć czas dla siebie
Więc odchodzisz..
Nie odwracaj się w progu,
nie mów nic,
tylko kiedy
zdecydujesz się wrócić,
możesz zastać tylko
pusty dom..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.