,,Jej usta są rozerwane,,
Panicznie boje się ciebie
gdy usłyszę twych chód
zamykam się w szafie i czuje
jak ją bijesz jak wbijasz jej oczy w
podłogi
mroźne powiewy.
Jak jej ręce wykręcasz
uderzając o ścianę słyszę głuchnący jęk
to ją zabija
rozbija jej ciało.
Jej usta są rozerwane nie krzyczą , nie
milczą
jej oczy w łzie się zatracają to właśnie
one krzykiem są
niemych rozczarowań błogosławionych chwil.
Zostaw
czemu gdy przestajesz
tulisz ja do siebie plamiąc się jej krwią
jakoby miało być to twym zbawieniem
lecz odchodzisz znów na jakiś chwiejny czas
.
Mogę wyjść
mogę żyć
przykryje cię mamusiu by chłodny wiatr nie
chciał mi cię zabrać
znów z rana będę odklejał kocyk od ciebie
.
Komentarze (3)
Faktycznie horror :) Mam nadzieję, że nie dotyczy
samego autora... Pozdrawiam
ojej najgorszy horror dnia codziennego , bestia
niszcząca rodzinę.
lubię horrory,nawet w Wielką Sobotę - poczytam sobie i
pokontempluję ,bo mam na to ochotę .Miło jest mieć
świadomość
nawet odmienną,że inni mają głębszą traumę,i że im też
do gardeł też skacze codzienność.