Jesień
Opadają już liście (uproszczeń, systemów,
idei...).
Niebo skrzy się przymrozkiem,
A pod nogami
Trzeszczą deptane (kości, wiary, przesądy
i) trawy.
Nic nie ma
Tylko niebo zimne i nagie drzewa.
I może dlatego
Tak wielką mają cenę
Róże, (wzruszenia, wartości,...)
Wyhodowane w sztucznej wiośnie cieplarni.
autor
jastrz
Dodano: 2017-11-04 00:02:03
Ten wiersz przeczytano 1090 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Tak!!
Głos mój i szacun jest twój!!
Dobrze napisane. Zgadzam się z refleksją.
Pozdrawiam :)
pewnie dlatego...
Bardzo mi się podoba!
Piękna refleksja. Daje do myślenia. Pozdrawiam.
Cieszmy się życiem, każdym darowanym dniem. Toi jedna
krótka chwila, która przeleci nie wiadomo kiedy. Ważne
jak, które od nas tak wiele zależy...
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnej nocy...
Wzruszenia, wartości bogactwem świetlistej duszy.
Człowiek bez emocji niczym pustynny piach...
Miłego wieczoru:-)
Pozdrawiam ciepło:-)
Bardzo dobry wiersz,zatrzymujesz ciekawym tokiem
myślenia i dwuznacznością dającą pole do
interpretacji.Pozdrawiam:)
Tak to w naturze...musi uśpić swoje tkanki na jskiś
czas, aby wiosna wszystko przywrócić do życia...u
ludzi utrata uczucia powoduje czasową utratę jutra...
Jsk dla mnie dobry wiersz...pozdrawiam
Jak dla mnie, to bardzo dobry wiersz. Refleksyjny,
zatrzymuje.
Pozdrawiam Jastrz.:)
Liście, które jesienią spadają z drzew,
chciałyby się wskazać
jako przykład przemijania.
Byłby to jednak zły przykład,
ponieważ po kilku miesiącach
drzewo wypuści nowe liście
i nastanie wiosna,
dokładnie taka jak była wcześniej.
Peter Rosegger.
pozdrawiam :)
Fajnie, na czasie, a pogoda na szczęście się pięknie
poprawiła :)
Mnie rowniez Twoj wiersz zatrzymal.
Pozdrawiam :)
... zatrzymałeś na dłużej dwuznacznością wiersza...
miłej soboty :)
życie to wzruszenia. Bez nich nie warto żyć.