Jesienne rozważanie
Zrywam kartkę z kalendarza,
wrzesień dostojnie odchodzi,
nie zatrzymasz .
Kasztany pozostały,
wyryte serca,
niespełnione marzenia.
W parku samotna dusza,
przysiadła zatroskana,
czas na eksmisje.
Październik mruga,
daje przyzwolenie
na zasiedziałość.
autor
B_Ewa
Dodano: 2007-10-06 17:34:40
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Delikatność wiersza przykuwa uwagę. Wiersz o
przemijaniu a jakaś magia w nim zawarta jest.
Kilka mysli na raz. Ladnie zebrane i przyozdobione
pazdzernikowymi kolorami...
Październik to mój miesiąc :) trochę ponury i smutny
bo taka pogoda w
kratkę... ale zdarzają sie tez piękne słoneczne dni
które doskonale
podkreślają uroki jesieni... Moze wsród złotych lisci
jednak marzenia się
spełnią :) wiersz ma w sobie urok :)
dzień za dniem mija, odchodzi też każda chwila, lecz
to co w sercu dźwięczy zostanie nam w pamięci...dobry
wiersz
wiersz taki subtelny i lekki. Wspaniale się go czyta,
wpada w oko...