Jeśli zechcesz
Jeśli zechcesz to przyjdź
do mnie nocą
Ty...
Twarz swoją przybliż
stęsknioną
Ustami dotknij moich dłoni
Nic nie mów
Bądź tylko.
Odsłoń przede mną sny
jeśli zechcesz.
I ja...
Zagarnę je wszystkie
I chłonąć będę po kolei.
Zbędnych słów
wypowiadać nie będę
Spojrzenie wystarczy
Szmer tylko
szept niemy.
I jeśli przyjdziesz już
do mnie nocą
pozwolę ci siebie poczuć.
Nie będzie czas istniał
To My...
Całą wieczność
Kochaj mnie
jeśli zechcesz.
autor
izzi
Dodano: 2005-02-24 12:51:12
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.