Jestem...
Jestem wyciśnięta jak cytryna do ostatniej
łzy,
Jestem kroplą rosy pełną mgły,
Jestem dzieckiem przepełnionym radością,
Jestem delikatnym pocałunkiem i
miłością,
Jestem niewidzialna choć widać mnie,
Jestem przepalona lampą, która wciąż pali
się,
Jestem odważna, nawet nie wiesz jak,
Jestem rogiem, który nie che grać,
Jestem zużyta, ale ciągle całkiem nowa,
Jestem tajemnicą, bez klucza, bez
słowa,
Jestem fałszem, choc prawdziwa na
zawsze,
Jestem sobą i jestem tobą także...
Jestem kwiatem z otwierąjacymi się
pączkami,
Nie walczę pięściami, lecz uściskami,
Prę do przodu, choć nie pcham się z
zajadłością,
Pnę sie w górę, och, tak delikatnie, i
jestem miłością.
Jestem głucha, choć słyszę doskonale,
Boję się, choć strachu nie znam wcale,
Jestem zawsze taka sama przez lata
całe,
Jestem mądra, moje czyny dowodzą tego
wspaniale,
Jestem lalką którą ktoś wyrzucił,
Na pogrzebie stoje przy tym kto sie
smuci,
Jestem zrozpaczonym małym chłopcem,
którego nieukiem nazywaja,
Jestem z człowiekiem którego odrzucono, bo
jest z innego kraju,
Słysze płacz, chłopczyka, który modli się
głosno,
Widzę serca milionów płonące jasno i
mocno,
Smakuje gorzkie słowa, przyjmuje
spojrzenia złe,
Przytulam mała dziewczynkę i czuję jej
łzę,
Jestem z udręczonym człowiekiem, który
walczy,bo jego życie jest zagrożone,
Jestem mężem który na zawsze stracił
ukochana żonę,
Powstrzymuję mężczyznę, który noż trzyma
skrycie,
Pnę sie wgórę, och, tak delikatnie, i
jestem życiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.