Jestem tak bardzo szary....
Wiele razy na swój temat myślałem,
różne wnioski wyciągałem...
Lecz teraz tak wnioskuję:
Jestem za głupi dla mądrych,
jednak za mądry dla głupich...
Jestem zbyt mało przystojny dla
pięknych,
jednak zbyt urodziwy dla brzydkich.
Zbyt mało uczuciowy dla Romantyków,
zbyt kochliwy dla pozbawionych uczuć...
Za mało namiętny dla kochających
rozkosze,
zbyt namiętny dla tych którzy niczego nie
pragną.
Zbyt skostniały wśród wesołków,
a zbyt wesoły pośród poważnych....
Zbyt kolorowy wśród monolitu szarych
ludzi,
jednak zbyt szary pośród Barwnych...
Zbyt głośny pośród milczących,
zbyt cichy wśród krzyczących...
Zbyt nowatorski dla konserwatywnych,
zbyt staroświecki dla kreatywnych...
Zbyt humanistyczny dla matematyków,
Zbyt ścisły dla humanistów...
Zbyt poetycki dla tłumu,
zbyt pospolity i mało natchniony dla
poetów...
Życie me pełne szarości,
w myślach,planach, miłości.
P.S Ten wiersz już kiedyś mi chodził po głowie. Obecnie nie odzwierciedla mego stanu. Dydykuję go wszystkim, którzy teraz tak czują.
Komentarze (4)
czasami każdy jest szary
przychodzą dni gdy szarość jest lekarstwem
ale trzeba szukać kolorów :)
Marku :* wiersz oczywiście mi sie podoba. Masz racje
wydaje mi sie ze jestesmy czyms posrodku. za madrzy
dla głupich i dla głupich za mądrzy.. czasami to, ze
jesteśmy po środku jest dla nas najlepsze i o tym
trzeba pamiętać. Spójrz czy czuł byś się szczęśliwy
mając miliony na koncie a zero przyjaciół i brak
ukochanej osoby? Mysle ze nie. Jestem pewna, ze nie.
Wiec moze lepiej ze jestes po srodu.. Zastanów sie nad
tym.
wiersz jakby pragnął odciąć sie od innych ale taka
analiza robiona jest dla oceny siebie Bardzo dobry
wiersz można teraz wprowadzić kolory i powstanie
piękny obraz
kolorowy literówka..ja tak czasem mam, ale teraz nic a
nic sie nie przejmuję...raczej mnie to uskrzydla.