Jesteś słodka jak miód
Jesteś słodka jak miód,
Lipowy, gryczany.
Natury prosty cud,
Rankiem nazbierany.
Chwytam krople złote,
Co toczą po ciele.
Nie jest to kłopotem,
Mój miodny aniele.
A nawet rozkoszą,
Ucztą godną bogów.
Oczy tylko proszą,
Więcej takich progów.
Więcej tych załomów,
Gdzie rozkosz się wdziera.
Mam żałować - komu,
Radość tą odbierać.
Dzięki wam pszczół roje,
Robotnice zręczne.
Zmysłów mych podwoje,
Są wam bardzo wdzięczne.
Jak miód jesteś słodka,
Z akacji, wrzosowy.
Taką pannę spotkać,
Jestem wciąż gotowy.
Komentarze (9)
Piękne marzenie, pięknie napisane... oby się spełniło!
Miodową pannę spotkać, pachnacą akacjami i wrzosami,
życzę powodzenia.Pozdrowienia.
A i rzepakowy najlepszy na serce.
Dobry kiedy błogo, dobry też w rozterce...
Ładny wiersz. Pozdrawiam wieczorową porą :)
ale słodko :) i przyjemnie. Pozdrawiam
Sliczny wiersz,slabo szukasz bo wiele slodkich
blontynek jest w okolo,zycze powodzenia w szukaniu.
Pozdrawiam z usmiechem.
Nie bądź słodka jak miód bo cię zjedzą nie bądź
cierpka jak ocet bo cię wyplują:)
Mów do mnie jeszcze- chciało by się powiedzieć,
czytając:)) Śliczny wiersz na wesoło:)Pozdrawiam
Piękny wiersz,subtelny.Lekko płynie.Subtelne
metafory.Pozdrawiam.Miło było zajrzeć.Dobrej nocy.
Z przyjemnoscia przeczytalam Twoj wiersz.Piekny i
wesolutki.Pozdrawiam:)