Jesteś świata trwaniem
wszystkim Kobietom
Chowasz w swych ramionach głowę
zalęknioną
Wzrok zgasły opuszczasz, boś jest tak
zranioną
Jakby sto błyskawic, milion strzał Cię
przeszło,
Jakby w Twoim ciele złe licho ugrzęzło.
Dłońmi obejmujesz kolana podciągłe
Tulisz się do ściany, splatasz palce
wątłe
I pragniesz, by teraz, w tym czasie
zawiłym
Być tam, gdzie od dawna szare myszy
były.
Tam Cię nikt nie znajdzie, nikt bólu nie
zada,
Tam cierpienia nie ma, wszystkim ciemność
włada
I się w tej ciemności jak w norze chcesz
schować
Za grzechy nie swoje z drżeniem
pokutować.
Czym żeś zawiniła, że tak cierpisz
srodze?
Kto Ci razy zadał, stanął na Twej
drodze?
Czemuś w taką słabą dała się przemienić?
Czemu wciąż uważasz, że losu nie
zmienisz?
Spójrz prosto przed siebie, podnieś głowę
hardo
Możesz być niezłomną, możesz być tak
twardą
Że Cię żadna klęska, żadne zło nie
złamie
Bo jesteś Kobietą, boś jest świata
trwaniem.
Komentarze (11)
Babo Jago, Janie - ślicznie dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam cieplutko :-))
Wiersz niby dla kobiet, ale pozwoliłem sobie
przeczytać. Bardzo ładny. Pozdrawiam.
Pięknie i z przesłaniem.Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze.
Czuję się zaszczycona, że wiersz się podobał.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :-))
Piękny wiersz:)
Przepiękny wiersz dla nas kobiet. Pozdrawiam mile.
Świetne przesłanie:)
Dobrze że ostatnia zwrotka podnosi
tę biedną kobietę.
Głosuję.
Piękny utwór. Coś niezwykłego.
Bardzo dobry zyciowy wiersz pozdrawiam
ciekawy niebanalny wiersz pozdrawiam:)