Jeszcze gra kapela
Zżółkły trawy na dawniej tak soczystej
łące,
a czas psotnik wyrzeźbił w fizjonomii
bruzdy.
Dziś już ciebie nie cieszy ranny ptaków
koncert,
dotknął bardzo kąśliwie cios losu
okrutny.
Przeklął również Dionizos, zlekceważył
Eros,
a caryca Potencja pokazała plecy.
Czajnik przestał bulgotać, żal duszę
rozdziera,
może zmiana partnerki z niemocy wyleczy?
Albo z drzewa johimby zdrapiesz cenną korę,
zetrzesz na drobny proszek, zjesz, popijesz
wodą.
Ufać będziesz, że sezam znowu się
otworzy,
namiętności jak Fenix z prochu się
odrodzą.
Masz wciąż życie przed sobą, jeszcze nie
umierasz,
rozchmurz myśli i czoło, roznieć w duszy
ogień.
Wysiadł jeden instrument, lecz gra wciąż
kapela.
To, co byt oferuje – zaakceptuj, doceń.
Komentarze (172)
trzeba tańczyć jak kapela gra, kiedy ucichną wszystkie
dźwięki może wówczas przyjdzie czas na głębsze
rozmyślanie
Milo wracać do prawdziwej poezji. Pozdrawiam
Milo wracać do prawdziwej poezji. Pozdrawiam
Jeden instrument to pestka . Że wysiadł? I co z tego?
Odrodzi się, bo jeśli piszesz, to wszystko inne u
ciebie gra. Pozdrawiam
bede szczery, jestem wciaz zagoniony, biegam za
Bezzludna Nadzieja ;) i jeszcze mam sporo obowiazkow i
dlatego ostatnio malo czytam i malo komentuje, ale
Twoje wiersze sa dlamnie bardzo wartosciowe i swietnie
napisane.
Witaj Drogi Sławku.
Odkąd jestem w tym Portalu, zawsze był tutaj ktoś,
kogo wiersze wybijały się ponad przeciętność. Dla mnie
tym "kimś" jesteś także Ty i nie mam zamiaru Ci
słodzić,/jak kiedyś zauważyłeś/ bo nie mam tego w
zwyczaju, a poza tym Twoje wiersze same się "słodzą."
Dziękuję za wizytę u mnie i przepraszam, że nie czytam
wszystkich Twoich wierszy, chociaż na to zasługują,
ale z pewnych powodów nie jestem w stanie często tutaj
bywać, a jak już jestem, to chciałbym odwiedzić jak
najwięcej znanych mi Autorek i Autorów.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
"Wkrótce nadejdzie pora,
gdy Hades wezwie nas,
nie dajmy się zwariować,
skłońmy się życiu w pas.
I póki jeszcze serce
wybija marsza rytm,
spotkajmy się w pół drogi,
by nasz zaśpiewać hymn:
-Jesteśmy sercem młodzi,
metrykę mamy gdzieś!
Śpiewamy pełną piersią,
aż szybciej krąży krew!" Moje :)
Głowa do góry, peelu drogi, jeszcze będzie pięknie!
Pozdrawiam Sławku z podobaniem :)
Takie podejście mi się podoba,
warto umieć docenić to, co się ma,
umieć się ciszyć, choćby z drobnych rzeczy, nie każdy
posiadł tę sztukę.
Wiersz na TAK, rzecz jasna:)
Miłego dnia życzę:)
Może chcesz poczekać słuchając mojego głosu, który
otrzymałam od losu ??
Zapraszam - jeśli chcesz:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLUuP6PBrrvrKizq
47TLuVIEaP-w6Sjogs
Świetny wiersz i puenta :)
Pozdrawiam serdecznie Sławku :)
Tak, dopóki gra kapela trzeba trwać, wirować w
tańcu...Interesujący, poprzeplatany metaforami wiersz.
Fajne są wplecione motywy z mitologii :) Pozdrawiam
jesiennie :)
Witaj Sławku.
A ja zapraszam, pod moj poprzedni tekst.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Zdarza się tak,kiedy nie cieszą nas życia uroki
człowiek zamyka się w sobie,być może nie zawsze jest
rozumiany właściwie i staje się osamotniony w swoim
bólu-słuchać siebie nawzajem jest kluczem do
szczęścia- niezwykle refleksyjny,stylowy wiersz w
poetyckim duchu/pozdrawiam z podziękowaniem za
sympatyczne gościny*))
Refleksyjny wiersz, życie każdy musi przeżyć sam,ale
o tym na pewno wiesz więc powodzenia.
Nikt za nas życia nie przeżyje. Raz na wozie raz pod
wozem. :-)
Dobry refleksyjny wiersz. Super wykonanie.
Dobrej nocy życzę