Jeszcze trudniej.
Najważniejsze to nie zboczyć,
choć okazji mnóstwo bywa.
Łatwo na manowce wkroczyć,
by kuszący świat odkrywać.
I zachłysnąć tym marzeniem,
obiecanek złudnym trwaniem.
Dać to może ukojenie,
które z czasem złem się stanie.
Będzie dręczyć, dalej kusić,
zwodzić aż po kres wytchnienia.
Aż organizm nasz przymusi,
do własnego zatracenia.
Na skraj nędzy doprowadzi,
i w przepastne zrzuci cienie.
Zostawiając tam, gdy radzi,
stać będziemy zaślepieniem.
Lepiej ujść takowej męce,
by kuszącej poddać woli.
Łatwo sprostać tej udręce,
jeszcze trudniej jej pozwolić.
Komentarze (4)
wiersz bardzo ładny i mądre przesłanie niosący, ale
komu z nas takie zbaczanie ze ścieżki się nie
przydarzyło:)
Mądre słowa... piękna forma i doskonale się czyta
Bardzo życiowy temat podjęty.... co do każdego odnieść
się może...lecz gdy pokusa nagła nastąpi.... to wtedy
rozum nic nie pomoże ;) !!!
Mądra przestroga, by nie zbaczać z drogi, bo można
trafić na manowce. Ale trzeba mieć silną wolę, by się
oprzeć pokusie.