joanna od aniołów
joanna od aniołów
dźwiękiem harfy opisane pragnienie
w lędźwiach kryjąc bunt onieśmielenia
w zerwanych więziach zrzucane kamienie
walk przetrwania bytu imienia
ścielącej drogi kwiatami uśmiechem
kąsać los nie zdrowa zabawa
zaciskać ból tolerancji i śmiechem
delikatnego głosu wrzawa
słodkością języki pobudzą ognie
smaku widzianej rzeczy widma
na straży stojąc trzymając pochodnie
pragnąc dotykać oręż zwycięstwa
zostawi ślady radosnych wędrówek
podmuchu wiatru pląsu tańca
patrząc w ten błękit nieba duszy ludzkiej
poznasz śpiew Jej głos samozwańca
natchnieniem bądź moim choć skrzydła
dotykiem
ugość swym słowem prawdy ciepła
wpływając emocjami na mą dusze
pozwól podążać z światłem miecza
Adam Samuś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.