Już czas
...pamięci Agnieszki...
Za chwilę noc przykryje dzień
tak słoneczny, gdy oczy lśnią.
Wesoło skacze świecy cień,
w ciemności twoje usta mrą.
Za chwilę będę trzymać dłoń
tak spokojną, gdy ufność w nas.
Lecz ty już patrzysz w jego skroń
wszechmocną, w drogę ruszać czas.
Za chwilę już nie będziesz tu,
bo wzniesiesz się na wyżyny.
Poczuję tylko lekki chłód,
na wieczność się rozdzielimy.
autor
Alodia
Dodano: 2010-07-30 14:51:10
Ten wiersz przeczytano 1607 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Żeby tak dało się nie połączyć życia ze śmiercią,
gdyby, pozdrawiam...
Drogi Polaku patrioto, masz rację co do budowy mojego
wiersza, jednak na swoją obronę powiem tyle , że
świadomie chciałam napisać wiersz nieregularny.Wyszło
trochę kanciasto, za co przepraszam szanownych
czytelników.
Alodia. Piszesz ośmiozgłoskowcem, lecz nie zachowujesz
średniówki. 3 i 4 wers pierwszej strofki. 1, 3 i 4
wers drugiej strofki. W ostatniej strofce tylko 3
wers. Pokazuję ci, gdzie brak średniówki. Rymy masz
krzyżowe-ale w pierwszej strofce masz częstochowę tzn.
rymują się na tą samą sylabę te same części
mowy-rzeczowniki i czasowniki. W drugiej strofce jest
nieco lepiej, Trzecia natomiast jest dobrze zrymowana.
Proszę nie gniewaj się. Nie piszę dlatego by się
mądrzyć, ale chcę ci pomóc. Popracuj troszkę nad
warsztatem. Treść natomiast masz prześliczną-chociaż
nieco pesymistyczną. Proszę, nie gniewaj się na mnie.
Będzie na pewno lepiej. Najserdeczniej ciebie
pozdrawiam. Plus za treść.
"Poczuję tylko lekki chłód,na wieczność się
rozdzielimy." bardzo smutny.. czuję ten ból..
czytałam Twój wiersz kilka razy, jest w nim dużo
nostalgii i smutku, ktoś odszedł, ktoś został sam...
ot, życie
Współczuję serdecznie i pozdrawiam. Wiersz
przepełniony wyrazem smutku.
tyle smutku w tym wierszu...odejścia są
bolesne...zostają wspomnienia i niech one w nas
żyją...pozdrawiam
Smutny wiersz. Tak jak pisze enigmayic, trudno jest go
skomentować. Pozdrawiam:)
takich wierszy się nie komentuje, takie wiersze się
przeżywa
jak noc opada kotara życia...dogasa płomień
świecy...pomilczę w modlitwie...
przemilczę...choć nie bardzo pojmuję...Wesoło skacze
świecy cień,
w ciemności twoje usta mrą....śmierć zawsze boli
E,,,eee !"za chwilę będę trzymać
dłoń"....gdzie...?!.............a może i dobrze !!!
,,na wieczność się rozdzielimy"-przejmująco smutne.
Pozdrawiam!
Za tytuł i dedykację przymknę oczy na "świecy cień" i
"usta mrą"..to równoważy.. M.
Już czas przestać sadzić takie grafomańskie gnioty.