już nie tu...
Nie oddychasz bo w twych piersiach juz
zabrakło tchu...
Jesteś... nie ma cię... lecz nadal słyszymy
głos twój...
Nie czuję twego dotyku, lecz nadal jestem w
twych ramionach...
dlaczego odeszłaś i nie pozwoliłas z sobą
skonac...
Nie widzę...lecz przed oczami mam
wspomnienia...
podziwiam ciebie...osobe która tak wiele
osiągnęła...
Nie słysze cię...lecz nadal z toba
rozmawiam...
Juz o nic nie prosze...jedynie róże ci
zostawiam...
Tyle chciałabym jeszcze usłyszeć od
ciebie...
Nauczyć sie, jak nie winic Boga w
gniewie....
Zabrał cię lecz miał powód ku temu...
choć nie było to jak chciałam nie było po
naszemu...
Brak strata...pustka...
a w mym ręku wciaż twa chustka...
Łzy..cierpienie...smutek żal...
Nigdy nie mysłałam że tak bez ciebie
wygląda świat...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.