Już po świętach
Wszystkiego dobrego na po świętach.
JUŻ PO ŚWIĘTACH
Czy życzenia się spełnią
co byłoby, gdyby
czy goście dobrze dojadą
czy każdy szczęśliwy
tyle wiary, radości,
tyle szczęścia w te dni
na ile tego wystarczy...
co pozostało z nich ...
(nie tylko w lodówce)
w nas
Dziecina mała,
ze swym obitym uśmiechem
dobrze wie,
ile wiary, miłości,
najwięcej nadziei.
Gipsową rączką skradzionej figurki
nocującej w szmatach bezdomnego
(bo ktoś o nim zapomniał)
będzie wskazywać drogę tym,
którzy przypomną składane
innym i sobie życzenia .
czy wszystko uschnie,
obsypie się ,
jak wycięta ,
żywa do niedawna choinka...
(Cecylia Dąbrowska)
Komentarze (27)
bardzo, bardzo smutne refleksje, też tak czasem mam,
dużo prawdy w tym co piszesz...
https://www.youtube.com/watch?v=dP_Atvoq6Ww
Dziecina mała- figurka Jezusa z szopki Betlejemskiej
Oksywia- było w ub.roku takie wydarzenie,że figurka
gipsowa(przeważnie) była skradziona przez bezdomnego.w
tym okresie nie chciał być sam,Został przez tych
"dobrych" zapomniany.Po świętach figurkę zwrócił.Ja
też taką mam ponad 5oletnią (obitą tu i ówdzie) Po
ubraniu choinki stawiam swego Jezuska, z którym wiele
wspomnień,pod nią na stoliku.
Tak, to wszystko warte zastanowienia, a życzenia godne
zapamiętania na po Świętach. :)
Nie rozumiem tego zdania o dziecinie z obitym
uśmiechem - dlaczego z obitym?
I dlaczego to figurka akurat w szmatach bezdomnego? W
dodatku będzie wskazywać w tych szmatach drogę tym,
którzy nie zapomnieli życzeń?
Nie rozumiem tej strofy.
Ale reszta dla mnie przystępna i zgadzam się z
przesłaniem.
Twoja refleksja i przesłanie Boże Narodzeniowe niech
sie spełni - pozdrawiam
...dobra, poświąteczna refleksja, Cecylio
pozdrawiam:)
Cecylio, dzięki za zacne wyjaśnienie, pozdrawiam,
dobranoc:))
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.
Nie wszyscy mają to szczęście
spędzać Święta w gronie rodzinnym.
Pozdrawiam cieplutko.
Tak Cecylio już po świętach
masz rację.Dla niektórych miłe dla drugich przykre ale
w życiu tak bywa i nikt tego nie zmieni.Wiem bo chcemy
wszyscy by dla wszystkich święta były wyjątkowo piękne
ale...Pozdrawiam serdecznie.
wielka niedźwiedzico-bo to było smutne. Wiersz powstał
rok temu,impulsem do tych myśli była wiadomość jak
jeden z bezdomnych ukradł gipsową figurkę P.Jezusa, bo
nie chciał być sam w te dni. Potem ją zwrócił.Smutne a
zarazem piękne , ile magii w te święta ,dzięki małej
dziecinie ( pamiątka sprzed dwóch tys.lat).
Ja też taką figurkę mam,obitego Jezuska sprzed ponad
pół wieku. Leży na watce, pod choinką...i wiele z nim
wspomnień.
Cecylio, co oznacza "obity uśmiech dzieciny"? Jakaś
smutna ta twoja refleksja...
Piękne przemyślenia, żeby tak było,człowiek musiałby
pozbawić się pychy, zazdrości i nauczyć się pięknie
kochać. Pozdrawiam świątecznie.
Piękna refleksja. Pozdrawiam Cecylio
Pouczająca refleksja.
Pozdrawiam