kadzącym komentującym...

Mnie , również podoba się tematyka wiersza, bo do
walczących i odważnych los się uśmiecha.

Nie będę kadzić, powiem tylko, że podoba mi się
tematyka wiersza. Popieram podmiot liryczny.

nie głosuję teraz, ale komentuję ...komentarz
:)...stara to nieomal jak bej praktyka kadzenia jest
na beju i nie zniknie nigdy, jeden tylko jest pozytyw
w tym, że można nawiązać nieraz ciekawe znajomości,
poznać nieraz ciekawe osobowości, ciekawe czy się ze
mną zgadzasz ...

hmm.... To wszystko chyba zależy od mentalności
każdego z osobna. Na BEJ-u jestem już dość długo i nie
zaprzecze, bo marzy mi się żeby kiedyś mój nick
wyświetlił się w Top, ale nie dążę do tego w nieczysty
sposób... Innym aspektemjest też brak wielkiego
talentu, ale marzyć nikt nie zabroni... Nie ujmuję Ci
jednakże racji, gdyż jak już wspomniałam na początku
różni ludzie są i róznie się zachowują. Pozdrawiam

dobry temat ale to i tak strzał na wiwat , nic to nie
da, ci co krytykują to "wróg publiczny" Beja , a mamy
tutaj za dużo zmian ostatnio,- te zmiany to ludzi
odrzuca a nie przyciaga, walka z wiatrakami - choć
Donkichota zawsze podziwiałem ;)

yanzemku....a wiesz ..jak nikomu nie kadziłem, tak
Tobie teraz przykadzę:...ależ to piękna "poezja",
..jakaż ujmująca...a ileż w niej prawdy...baa, sama
prawda...ale - ta prawda powinna być napisana w
uwagach a nie w rymowanym pseudo wierszu ...i to
pierwsze miejsce na topie....hmm.....i nad tym też się
zastanówmy...a wiele jest takich "płaczących tu
"wierszy".....

A Ty Janku nadal walczysz jak Don Kichot a Bej się nie
zmieni...bo chyba tego nie chce
Administracja...wystarczyło by tylko kilka zmian by
ten portal zaczął działać normalnie...a tak to
Toplista jest jednym wielkim wstydem...a dostanie na
nia żadnym prestiżem...Szkoda mi bo to mój startowy
portal..i mam do niego sentyment...ale te TWA...nadal
trwa..jak TRWAM...

masz racje, daje się to odczuc :-( dam coś ale chce w
zamian tyle samo ...fajnie że ktoś czyta co napisze ,
ale pisze to zupełnie z potrzeby wewnętrznej
pozdrawiam:-)wiersz super

Masz rację, ale tak jest nie tylko na BEJU. Komuś
znajomemu tez zadko pokazuję swoje wiersze bo penwie
by powiedzial "fajnie, nie wiedzialem ze pieszesz" a
to nie to 'fajnie' jest tu najwazniejsze bo nie można
się rozwijać. pozd. dla Ciebie

Nie ma kadzidła bez dymu... i tu by coś było do rymu,
ale w domysłach się gubię... to... mam nie chwalić jak
lubię? :) To oczywiście żarcik, a Ty masz dużo
racji, ale są tez tacy co chwalą, bo im się coś
podoba, choć nie podoba się komuś innemu. W każdym
razie ilość głosów na pewno nie świadczy o tym, że
ktoś jest dobrym poetą, tylko o tym, że wiele osób na
niego głosowało. I tyle :)

Amator tu krytyki nie toleruje a jak się jakaś
napatoczy to na Beju nie pożyje -:) A już Ci, nie
pozwolą obiektywnie pisać komentarzy bo piszą duszą i
sercem a o formie wiersza czytelnik może sobie
pomarzyć. Ważne głosy i słodycze aby wylądować na
góry szczycie -:) Często tu powracam, jako czytelnik i
nic tu się nie zmienia chyba, że zmienią się zasady
gry.

Są różne sposoby zabiegania o głosy...
Lecz ten, kto tego nie pojmuje....
Mailami, na gg nieustannie o nie prosi...
Innych, i co zauważyłeś, sens Beja psuje....
Lecz jutro, dym kadzidła szybko roztrwoni...
A chór tych samych klakierów pozostanie nagi....
Co chwalił literki wersów ułomnych...
Nie umiejąc milczeć, co czasem wymaga odwagi

Też zauważyłam tu dziwną zasadę, o której wspomniał
pomidor. Wolno tylko chwalić, nie próbuj nikogo
krytykować, bo dostaniesz "ignora". Uwielbiam czytać
wiersze. Wydawało mi się naiwnie, że te na topie są
najbardziej godne uwagi. Komentarze po niektórymi
zdumiewają. Chwalone są proste, niedopracowane
rymowanki w typie disco polo, pisane w pośpiechu, bo
przecież nie samą "poezją" człowiek żyje, a następnego
dnia trzeba dodać nowy "wiersz". A wazeliniarskie
komentarze utwierdzają piszącego, że TWORZY! Mnie by
coś takiego nie zadowoliło i to wcale nie dlatego, że
sama nie piszę. Kadzidło, to kadzidło, umiem je
odróżnić od prawdy. I wolę jednak prawdę. Brawo
yanzem!

Jestem amatorem poetą być nie chcę - a kadzidło
faktycznie, nosek miło łechce – każdemu napisać
się zdarzy marnie – wtedy soczewicą po prostu
nie karmię.

Podzielam spostrzeżenia autora lecz czy mówić tu o
poplecznikach czy o gustach innych niż nasze...