Kamfora/fraszki
Antoni z Koczawy, śpiąc
na ławce w parku,
maca wkoło ławki,
coś ubyło z barku.
Może?:
Proszę kwiaty dla mej Zochy
( obiecała) – Rzucę papierochy!
Jak nie wierzyć, przysięgała.
Osiem razy już rzucała.
Karol gotuje
Jedno jajko, mąka, sól
i kucharzem każdy ciul.
Wszyscy gały wytrzeszczają,
chcieli – to zakalec mają.
Zbieracz
Antoni zobaczył że płonie dom,
straży ni widu, ni słychu
Zmartwił się strasznie,
szkoda mu bardzo...
ma niewypały na strychu.
Kontrola drogowa
Sierżant Kitajec! Proszę balonik.
Dzięki ci królu, w domu posucha,
na argumenty żona jest głucha.
Stara ale jara
Babcię Pelagię chcieli zrobić na
wnuczka,
ale pomyślała...
konto mam puste i nic nie dała.
Uparciuch
Jacek nie chce rzucić palenia
i nie powie fajkom do widzenia.
Kocha papieroski, lubi dym,
jest strażakiem,dobry w tym
Komentarze (25)
papierochy osiem razy rzucane smakują najlepiej.
wiem coś o tym.
pozdrowionka, serdeczności :)
Dobre, udane fraszki. Dobre na odprężenie. Pozdrawiam.
Fajne fraszki. Wszystkie wzięte z naszego życia.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia ;)))
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam:)
:)) Karol gotuje jest najlepsza :))
ŚWIETNY, fraszkowy zbiór, podoba mi się, pozdrawiam :)
najlepsze te o rzucaniu palenia (mój mąż 5 lat rzuca.)
świetne fraszki, pozdrawiam :)
Takie , karlowe :)
Pozdrawiam:)
fajne fraszki takie nieraz z życia wzięte
pozdrawiam:)