Kamienie
Kamień
Zwykły kamień
Kamień rzucony
Kamień podniesiony
Kamień z serca
Zlekceważony...
Obojętny...
Mogę stąpać po skruszonym szkle dzwigając
kamieni wór.
Głowę będę trzymać prosto i dumnie
Lecz z lekkim zakłopotaniem
Uszyj dlugi szal bym mógł swobodnie się
potykać
Szlachetne kamienie są po to by je
dotykać.
Kula w łeb!
Na wylot...
Bez mrugnięcia powieki
Niezauważalnej przez wieki.
autor
DANEK
Dodano: 2005-06-28 20:25:25
Ten wiersz przeczytano 378 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.