Katharsis
głęboki smutek
jak gęsta mgła
opada na dno duszy
w kącie płacze Anioł Stróż
i bezradnie rozkłada ramiona
by po chwili
w geście niemego protestu
zacząć wygrażać pięścią
nie wiedzieć komu
a ty
przerażony ciężarem nieba
które spadło na twoje ramiona
myślisz o tych
którzy ci zazdroszczą
nie wiedząc o tym
jak często krwawi twoja dusza
spowiadasz się
przed martwym zegarem
wiedząc
że nie otrzymasz rozgrzeszenia
maleńki pokój
w którym ledwo się mieści
łóżko
biurko
dwa krzesła
i trochę powietrza
niezbędnego do tego
abyś przedwcześnie
nie pokrzyżował planów wszechmogącego
w końcu wyjeżdżasz
obiecując że niedługo wrócisz
lecz telefon twój milczy
Anioł po wewnętrznej walce
zostawia skrzydła w kącie pokoju
i rusza w drogę z nadzieją
że tobie jest teraz tak dobrze
jak jemu
gdy pędzi w nieznane
na twoim motorze
Komentarze (7)
Halina53 masz rację, w słowie Katharsis kryje się
klucz do tego wiersza i taki był mój zamysł.Pozdrawiam
i dziękuję wszystkim za komentarze.
Ciekawy wiersz,zatrzymał
Aby zrozumieć Twój wiersz, należy znać pojęcie
Katharsis...to z gr. oczyszczenie, podstawowa cecha
tragedii, zwłaszcza starożytnej Pojęcie utworzył i
zdefiniował Arystoteles. Uznał on, że celem sztuki
jest wzbudzenie u widza uczuć litości i trwogi, aby
przez to następnie oczyścić jego umysł z tych
doznań...
istota katharsis polega na tym, że odbiorca,
odczuwając litość i trwogę, bunt i cierpienie,
dochodzi do zrozumienia tajemnicy losu, do pogodzenia
się z nim, a także ze zbiorową mądrością i
doświadczeniem.
Czytając...wszystkie cechy tu można odnaleźć...
Pozdrawiam serdecznie, miłej nocki
podoba mi się:)
Podpisuję się pod komentarzem
Oksani.Pozdrawiam:)
Dziękuję i pozdrawiam.
Wstrząsająca przemiana, szok, od nowa, metamorfoza
duchowa, bardzo sugestywny wiersz i szansa na nowe
życie...
Miłej relaksującej nocki, pozdrawiam:-)