Kiedy
Kiedy mam chwilę zapomnienia, załamania,
zwątpienia.
Kiedy myślę że jutra nie będzie - sięgam po
marzenia.
Po marzenia wielkie - bo moje własne.
Po to co jest w duszy mej moim światem.
W nich odnajduję ukojenie, w nich się
pogrążam.
W nich szukam szczęścia, w nich daleko
odpływam.
W tę chwilę która może trwać
wiecznie...paradoksalnie,
bo mogłaby taka być naprawdę…
(Taka nie jest, ale czasami chciałbym aby
taka była)
Kiedy mam takie chwile, sięgam po długopis
i kartkę
ponieważ tylko moja dłoń potrafi wyrazić to
co czuję.
Tylko ona potrafi przelać moje prawdziwe
myśli
(Bo uczucia akurat niekoniecznie...)
ponieważ me usta nie opanowały tej prostej
zdolności…
Dopiero gdy nauczę się mówić swoimi
prawdziwymi uczuciami,
wtedy może już nie będę miał czasu zajmować
się marzeniami.
Świat wierszy zamieni się w czas wspomnień
umysłowi bliskich tylko
ponieważ świat uczuć miłości i nienawiści
dogoni mnie zbyt szybko.
Komentarze (1)
Marzenia tez potrafią wciągać i uzależniać, warto więc
pamiętać o rzeczywistości.