Kiedy serce śpi
Niewidomemu gwiazdy niepotrzebne
chce drogę zgubić
nie chcę już żadnej gwiazdy lubić
zgubić się sam na łodzi
muszę przeczekać
na odlot już za późno
nasze drogi się kończą
nasze myśli już tylko bluźnią
kiedy serce śpi
to najbliższe bywa daleko
gwiazdy się nie budzą
za ciężkie jest każde wieko
oczy są po to by patrzeć
dusza po to by pragnąć
serce czasem wymiotuje
miłością niestrawną.
autor
TES
Dodano: 2014-04-30 15:29:42
Ten wiersz przeczytano 847 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ciekawie piszesz. Życzę tej strawnej miłości, która na
stałe zagości.
Pozdrawiam serdecznie.
Gorzko u Ciebie ,choc majowo na swiecie!
Pozdrawiam wiosennie!
Prawdę rzekłaś Tes.Pozdrawiam.
Dobry wiersz, pozdrawiam.
można dziś usłyszeć o pożyciu, a czy to dobrze to już
inna broszka,
jak mówią - rzygać się chce
Są stworki które tylko na to czekają.
Pozdrawiam serdecznie
przy takiej miłości
nabawisz się niestrawności
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry i gorzki w swej wymowie wiersz...
Może jednak serce da się jeszcze obudzić,może ono
tylko w drzemkę zapadło?...
Serdecznie pozdrawiam
miłego dnia życząc:)
Niestrawna miłość. Tylko współczuć. Pozdrawiam TESA