Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

A kiedy umrę...

Ktoś mnie pochowa, gdy umrę nagle,
we wrześniu, grudniu, być może w maju.
Ktoś trumnę kupi, sosnową, bo tańsza,
niż ta dębowa, z politurą cała.

Ktoś mnie ubierze w skromną sukienkę,
ciemnozieloną, czarną lub w bordową,
w palce mi wciśnie obrazek święty
i krzyżyk włoży, na ostatnią drogę.

Ktoś nawet zapłacze nad moim grobem,
łez kilka uronić, to nie ujma żadna.
Ktoś kwiaty położy, ktoś inny wieniec,
z napisem na wstążce - byłaś, już cię nie ma.

A ja tak prosiłam aby mnie spalono!
Ja nie chcę być żerem dla robali!
A ja tak prosiłam aby mnie spalono,
a prochy po świecie rozsypano.

A mnie ktoś pochowa i może zapłacze,
nad trumną sosnową, bo tańsza niż dębowa.
Ja na to wpływ wszelki stracę,
gdy umrę tak sobie we wrześniu, lub w maju...



autor

Kajka

Dodano: 2007-03-16 11:14:47
Ten wiersz przeczytano 894 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Kaweczka Kaweczka

Wiersz wesoły, a mnie trochę dał do myślenia :) +

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »