Kiedys...
Kiedys czlowiek byl inny, ale ludzie sie zmieniaja.
Kiedys, kiedy swiata nie znalam,
Kiedys, kiedy o niczym nie myslalam,
Kiedys, kiedy smierci sie nie balam.
Zycie bylo prostrze, ale z nim
przegralam.
Przegralam nagrode, ktora warta byla
wiele,
Nagroda bylo szczescie, mlodosc i nie
myslenie,
O problemach, o przyszlosci, o
najblizszych i o milosci.
O milosci na cale zycie,
O milosci, o ktorej nawet nie marzycie,
O milosci, ktora jest jak chmura.
Nie ma jej do konca swiata,
bo kiedy przychodzi wichura,
Niszczy wszystko i porywa chmure.
Po chmurze nie zostaje juz nic.
Tylko pustka, wspomnienia, marzenia i
sny.
W wierszu jest opisane co tracimy dorastajac...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.